Na przed ostatnim miejscu, z 7 punktami rozpoczynali rundę rewanżową II Ligi Wojewódzkiej zawodnicy z rocznika 2005. Jednak w rewanżach podopieczni Radosława Rakowskiego oraz Tomasza Cempura są zupełnie odmienioną i póki co niepokonaną drużyną. W poniedziałkowe popołudnie przedłużyli serie zwycięstw pokonując w dramatycznych okolicznościach Fortece Świerklany.
Komentarz trenera Radosława Rakowskiego:
"Nasza sytuacja w II lidze była już beznadziejna, jednak pokazaliśmy, że dla naszej drużyny nie ma sytuacji bez wyjścia i po pierwszych trzech meczach rundy rewanżowej mamy komplet zwycięstw. Mecz z Fortecą rozpoczął się dla nas idealnie, bo w 5 minucie Kamil Zieleźnik otworzył wynik spotkania. W końcówce pierwszej połowy popełniliśmy dwa błędy, przez co pierwsze 40 minut zakończyło się wynikiem 2:1 dla gospodarzy. W przerwie powiedzieliśmy sobie, że kluczem do zwycięstwa będzie cierpliwa gra. Własnie z ogromną cierpliwością i determinacją dążyliśmy do wyrównującej bramki. Na 10 minut przed końcem Przemek Mizera wykorzystał sytuacje sam na sam z bramkarzem. Poszliśmy za ciosem i w ostatniej minucie Kamil Zieleźnik strzałem po ziemi ustalił wynik spotkania. Brawa dla chłopaków za cierpliwość, konsekwencje oraz walkę do końca."
Forteca Świerklany - MKS Iskra Pszczyna 2:3 (2:1)
Bramki: Zieleźnik (dwie), Mizera
MKS Iskra Pszczyna zagrał w składzie:
Jakub Jurczak, Maciej Kudela, Kacper Rak, Marek Świerczek, Łukasz Furtok, Kamil Bohm, Maciej Caputa, Jakub Growiec, Miłosz Wrona, Adrian Ryguła, Kamil Zieleźnik, Igor Bała, Maksymilian Kurczyk, Przemysław Mizera, Bartosz Maroszek